Informacje o książce
Tytuł: Życie i śmierćAutor: Stephenie Meyer
Seria: Zmierzch
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania: 3 lutego 2016
Od dnia, w którym Beaufort Swan przeprowadza się do miasteczka Forks i spotyka tajemniczą Edythe Cullen, jego życie przybiera niesamowity obrót. Chłopak nie potrafi oprzeć się fascynującej Edythe, obdarzonej alabastrową cerą, złocistymi oczami i nadprzyrodzonymi umiejętnościami. Nie wie, że im bardziej się do niej zbliża, tym większe grozi mu niebezpieczeństwo. Być może jest za późno, by się wycofać…
Z okazji 10. rocznicy wydania Zmierzchu Stephenie Meyer stworzyła Życie i śmierć – zupełnie nową, zdumiewająco śmiałą wersję legendarnej już powieści, wersję, która z pewnością zaskoczy i zachwyci czytelników. To podwójne wydanie jubileuszowe zawiera słowo wstępne autorki oraz pierwotną powieść.
Chyba każdy już słyszał o "Zmierzchu", powstały filmy, przewodniki i nawet komiksy z nim związane. W tym roku z okazji 10 rocznicy wydania powieści autorka Stephenie Meyer postanowiła napisać kolejną część, a mianowicie "Życie i śmierć".
Ale zaczynając od początku. Moja historia związana z książkami typu fantazy czy paranormal romance zaczęła się właśnie od Zmierzchu. Byłam wówczas w szóstej klasie podstawówki gdy kuzynka pożyczyła mi całą sagę którą pochłonęłam w niecały tydzień! Byłam w tej serii bardzo zakochana i czytałam ją tyle razy, że aż w pierwszej części ztarł mi się napis.Tak więć gdy tylko usłyszałam o kolejnej części byłam pewna, że muszę ją przeczytać. Nie było innej opcji. Długo czekałam na książkę, ale w końcu udało mi się ją dorwać. :D
Pierwszy zaskoczeniem był fakt, że jest to jakby podwójne wydanie, gdyż z jednej strony mamy nową powieść "Życie i śmierć", a z drugiej klasyczny "Zmierzch". Początkowo byłam tym dość zszokowana, jednak po przeczytaniu wstępu od autorki wszystko mi się rozjaśniło. Zmierzch jest dodany aby można było sobie porównać obie części gdyż prawdę mówiąc, Życie i śmierć jest jego przeróbką. Mnie jednak nie przydała się do niczego, gdyż mimo że już od lat nie czytałam Zmierzchu wciąż doskonale pamiętam całą fabułę przez moje męczenie książki 6 lat temu ;)
Co do samej fabuły... Hmm ciężko mi się u określić. Beau jest dla mnie takim typem faceta, na myśl o którym cisnął mi się na usta jedynie takie słowa: "ciepłe kluchy". Dobra rozumiem nie każdy facet musi znać się na samochodach, uprawiać jakiś sport czy latać za wszystkimi dziewczynami. Ale litości! Taki charakter pasował mi do Belli bo jednak dziewczyny się bardziej kwalifikują do takiego CZEGOŚ. Może uznacie, że jestem jakaś zacofana, czy coś ale nie podobała mi się w ogóle postać Beau. Już Edythe jest ciekawsza.
Co do całości... Książka miała zachwycić i zaskoczyć. No więc nie do końca tak było. Poza drobnymi zmianami w pewnych scenach to jest to idealna kopia Zmierzchu z pozamienianymi postaciami. Jedyne co ratuję tą książkę przed totalną krytyką z mojej strony jest sentymentalna miłość do poprzednich części i zakończenie które w miarę ratuje całość.
Szczerze mówiąc zdecydowanie wolałabym, żeby pani Meyer poczekała i wydała jednak Zmierzch oczami Edwarda niż to COŚ. Nie wiem czemu daję taką wysoką ocenę, chyba tylko ze względu na już wspominaną miłość do poprzednich części.
Moja ocena: 6/10

Pani Mayer kończą się pieniądze tak jak i Meg Cabot. No cóż, jej sprawa ale ja nie zamierzam tego kupować.
OdpowiedzUsuńOgólnie na telefonie tekst recenzji jest strasznie słabo widoczny. Jest jest na białym polu, raz nie. :(
Dwiestronyksiazek.blogspot.com
Niestety szkoda, że autorzy teraz bardziej leca na pieniądze niż na jakość książek.
UsuńDzięki za informacje postaram się to jakoś poprawić ;)